Witajcie z powrotem! Welcome back! Listopad zmierza ku końcowi, temperatury spadają i wielkimi krokami zbliża się zima, a co za tym idzie: święta! Muszę powiedzieć, że w tym roku może nie tyle nie jestem podekscytowana świętami, tak jak w roku ubiegłym, co po prostu nie mam na to czasu. Praca w przedszkolu wiąże się z tym, że od października ciągle jestem chora. Co mi się wydaje, że już wyszłam z jakiejś choroby, za chwilę wchodzę w następną. Lekarka pocieszyła mnie, ze koło lutego powinnam przestać tak łapać, więc widać jakąś nadzieję na horyzoncie. Nie mniej jednak, w powietrzu powoli czuć już ducha świąt i pora pomyśleć o przygotowaniach do Bożego Narodzenia, a zwłaszcza o prezentach dla naszych najbliższych. Muszę przyznać, że w tej materii, zaczęłam przygotowywać się znacznie wcześniej, bo już w okolicach sierpnia miałam gotowe prezenty dla mojego chłopaka i przynajmniej w połowie wypełnioną listę z pomysłami dla członków mojej rodziny i przyjaci...