Najdłuższy dzień w roku z najlepszą przyjaciółką :)
Cześć :) Jestem z powrotem. Obrona za mną i całe szczęście, bo szczerze mówiąc miałam już po dziurki w nosie tego stresu związanego z samym egzaminem jak i pytaniami. Dzisiaj pierwszy raz jak sięga pamięć udało mi się spać do oporu - czyli do 10!!! Zapraszam Was do lektury posta o tym jak spędziłam mój pierwszy dzień wakacji. Kilka godzin po mojej obronie przyjechała do mnie moja najlepsza przyjaciółka Ola, a na następny dzień, poza kinem i zakupami miałyśmy zaplanowane odwiedzenie ciekawego miejsca na Saskiej Kępie. Z jedzeniem oczywiście ;) Pierwotnie miałyśmy iść gdzie indziej, ale niesprzyjająca pogoda zmieniła nam plany czego szczerze mówiąc nie żałuję, bowiem tego dnia odkryłyśmy niesamowite miejsce z duszą! Oraz przepysznymi pierogami ;)